O mojej słabości. Do dźwięku. Do Maleńczuka, Manson'a, Pop'a... I tych kilku chwil, kiedy nic nie było ważne oprócz mnie i szumu w uszach... Wtedy, teraz czy później... ;)
"Kaci obcują z katami. To degeneruje? Możliwe." S. J. Lec
"DŹWIĘKI"
Odbite echem
dziewczęce marzenia
grają znów w uszach
dźwiękiem Sinatry
z winylu
drażnią nerwy
spinają ciało
niech tylko szepnie
tuż nad karkiem
nie powiem "nie"
nie powiem nic
powstrzymam
bijące to głupie
w klatce
ulegnę
jak kartka papieru
nad płomieniem
jak pąki kwiatów
ku słońcu
i bez poezji
jak dziwka za stówę
czy nawet jej pół
brzmieniom
tych dźwięków
ulegnę
23/02/2013
"Maszeruję z nimi do celu. Ale w takt innej melodii..." S. J. Lec
Foto by Ela Rogalska
visiting your lovely blog
OdpowiedzUsuńthx :)
Usuń