Hałasem
przez ciszę
przechodzisz
jak ślepy
bez laski
bez psa
zmieniasz porządek
poukładane bibeloty
w bałagan
którego nie ogarniam
nie znajduję siebie
zmieniasz mnie w kogoś innego
Kim mam się stać dla ciebie?
Uderzeniem w głowę
przywracasz mi pamięć
układam po swojemu
swój świat
stawiam moje bibeloty
gdzie zechcę
Kupuję moją ulubioną pastę do zębów
Twoją wyrzuciłam do śmieci
będę sobą
na przekór
Wam wszystkim
możecie mnie kochać
czy pałać nienawiścią
To ja!
Słyszysz...?
Pewnie jest na świecie ktoś...
Kto...
05.02.2012
przez ciszę
przechodzisz
jak ślepy
bez laski
bez psa
zmieniasz porządek
poukładane bibeloty
w bałagan
którego nie ogarniam
nie znajduję siebie
zmieniasz mnie w kogoś innego
Kim mam się stać dla ciebie?
Uderzeniem w głowę
przywracasz mi pamięć
układam po swojemu
swój świat
stawiam moje bibeloty
gdzie zechcę
Kupuję moją ulubioną pastę do zębów
Twoją wyrzuciłam do śmieci
będę sobą
na przekór
Wam wszystkim
możecie mnie kochać
czy pałać nienawiścią
To ja!
Słyszysz...?
Pewnie jest na świecie ktoś...
Kto...
05.02.2012
"Zbieg okoliczności jest promyczkiem, który wymknął się przeznaczeniu..." - Lidia Jasińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz